czwartek, 29 sierpnia 2013

ANNA KLEJZEROWICZ "SĄD OSTATECZNY"


Kryminał "Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz mogę z czystym sumieniem polecić każdemu. Książkę czyta się jednym tchem. Bohater dziennikarz-detektyw usiłuje rozwiązać serię brutalnych morderstw inspirowanych tryptykiem "Sąd ostateczny"Memlinga. W powieści pojawia się piękna muzealniczka Marta, a także rudy kot. Od Sądu trudno się oderwać, znakomicie prowadzona akcja, powodująca u czytelnika dreszcze przerażenia, atmosfera Gdańska, żywi, barwni bohaterowie powodują, że ta książka przerasta poziomem przeciętny kryminał. Proponuję czytać, przed "Cieniem Gejszy", bo tam poznajemy Emila i Martę. Anna Klejzerowicz wyrasta, a właściwie to już wyrosła na naszego rodzimego Dana Browna (choć mnie osobiście jej książki bardziej się podobają). Do czytania w majowej zieleni, wtedy emocje i strach podczas czytania zostaną złagodzone.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz