Kryminał
"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz mogę z czystym sumieniem polecić
każdemu. Książkę czyta się jednym tchem. Bohater dziennikarz-detektyw
usiłuje rozwiązać serię brutalnych morderstw inspirowanych tryptykiem
"Sąd ostateczny"Memlinga. W powieści pojawia się piękna muzealniczka
Marta, a także rudy kot. Od Sądu trudno się oderwać, znakomicie
prowadzona akcja, powodująca u czytelnika dreszcze
przerażenia, atmosfera Gdańska, żywi, barwni bohaterowie powodują, że
ta książka przerasta poziomem przeciętny kryminał. Proponuję czytać,
przed "Cieniem Gejszy", bo tam poznajemy Emila i Martę. Anna
Klejzerowicz wyrasta, a właściwie to już wyrosła na naszego rodzimego
Dana Browna (choć mnie osobiście jej książki bardziej się podobają). Do
czytania w majowej zieleni, wtedy emocje i strach podczas czytania
zostaną złagodzone.
Książka zamiast Kwiatka jest stroną promującą polską literaturę, na której zamieszczane są informacje o książkach, recenzje, wywiady z autorami, informacje o nich, zdjęcia.
Strony
- Aktualności
- Kontakt
- O Kawiarence
- KZK na Facebooku
- Opowieści z Kraśnika
- Kawa z Iwoną
- Wywiady
- Konkursy
- Zwierzaki
- Pięć Pytań Do Pisarza
- Czat z Autorami
- Z opowieściami pod górkę
- Osiem zdań...
- Wydawcy
- Pisarze gotują
- Patronaty
- Ranking redaktorów - najlepsze książki miesiąca
- Czytane Kotem. I nie tylko...
- Księgarenka
- Czas relaksu, relaksu...
- Recenzje
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz