Jestem zauroczona tą wspaniałą książką. Kryminał, ale jak napisany. Zagadka napadu na sławnego dyrygenta, rozwiązywana przez altowiolistę Bartosza Czarnoleskiego trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Znaleziona przez psa Bartosza Estona, batuta poprowadzi do niesamowitych odkryć. Fantastyczny pomysł, zwiększające się ciekawość i napięcie z każdą następną stroną. Mnie jednak najbardziej zachwycił styl autora. Powieść jest pisana w pierwszej osobie, narrator Bartosz Czarnoleski patrzy na świat z często surrealistycznym humorem, zabarwionym lekkim cynizmem. Pisarz wprowadził do powieści wiele informacji o muzyce, orkiestrach, pozwolił zajrzeć nam za kurtynę sal koncertowych. Ta powieść jest muzyką, delikatnie i wspaniale nakreślone postacie, sytuacje, gra nastrojami, krajobrazami. "Altowiolista" to powieść, przy której czytelnik musi pomyśleć, a jednocześnie poczuć tę grę słów, nie odrywając się oczywiście od pasjonującej akcji. Jedna z najlepszych książek jakie czytałam.
KSIĄŻKA PRZEKAZANA PRZEZ WYDAWNICTWO SOL.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz