piątek, 30 sierpnia 2013

HANNIBAL SMOKE "Emplarium"


Przyznam, że bardzo byłam ciekawa tej książki, bo miała dobre recenzje, a ja kocham kryminały. Nie zawiodłam się; gdzieś pomiędzy kolejnymi stronami odnalazłam chandlerowskie klimaty, których nie umiem określić, ale wiem, że tam są. Oto ojciec głównego bohatera ginie w wypadku samochodowym, a po latach jego syn dochodzi do wniosku, że mogło to być morderstwo i poszukuje...prawdy. Świetne postacie, umiejętnie rozkładane przed czytelnikiem kolejne wątki i zaskakujące zakończenie. A przy tym niesamowita wyobraźnia autora, dyskretny humor, znajomość ludzkich charakterów i coś, co mnie kompletnie podbiło - wszystkie nazwy miejscowości składają się z trzech liter (gratuluję inwencji). Wiem, że z pewnością sięgnę po następną powieść Hannibala Smoke'a i znowu zostanę zaskoczona, a to dodatkowa przyjemność, ponieważ mam duszę kryminalistki i z reguły najpóźniej w połowie książki udaje mi się wytypować mordercę. Polecam szczerze wielbicielom dobrych kryminałów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz