Jest
to historia czterech przyjaciółek. Ich losy splątują się ze sobą.
Poznajemy je w szpitalu, do którego trafiły po wypadku. I tu zaczyna się
retrospekcja. Historia czterech kobiet jest dla autorki pretekstem do
pokazania jak plączą się ludzkie losy, łączą się drogi biegnące w
różnych kierunkach. To też opowieść o tym, jak ważny w naszym życiu jest
każdy napotkany człowiek.
„Kod emocji” to tak naprawdę historia życia każdej z nas. To opowieść o codzienności: kłopotach, radości, smutkach.
Powieść jest prawdziwa, z przesłaniem. Opisując codzienne, często drobne sprawy autorka zadaje wiele pytań. O samoakceptację, rozdzielanie spraw na ważne i mniej ważne. Autorka oczywiście dodała w tej powieści trochę przewrotności i swojego specyficznego, ale wspaniałego poczucia humoru. Świetna lektura.
„Kod emocji” to tak naprawdę historia życia każdej z nas. To opowieść o codzienności: kłopotach, radości, smutkach.
Powieść jest prawdziwa, z przesłaniem. Opisując codzienne, często drobne sprawy autorka zadaje wiele pytań. O samoakceptację, rozdzielanie spraw na ważne i mniej ważne. Autorka oczywiście dodała w tej powieści trochę przewrotności i swojego specyficznego, ale wspaniałego poczucia humoru. Świetna lektura.
Czy można porozumieć się poprzez nowy szybki kod, w którym wyrazimy wszystkie kłębiące się w naszym sercu emocje? Tak ! Poznałam bardzo ciekawe rozwiązanie w książce „Kod emocji” Jolanty Kwiatkowskiej. Książkę dostałam w prezencie, od przyjaciółki z którą bardzo długo nie widziałyśmy. Jestem bardzo wdzięczna, że mogłam rozkodować uczucia zawarte w książce. Historia kilku poznanych kobiet jest bardzo realna i nie jedna osoba, może swoje życie utożsamić z Zosią, Irenką, Ulą czy Krysią. Bardzo podobała mi się rola kobiet – matek, które miały ogromny hart ducha, mimo trudności, z którymi walczyły każdego dnia. Ich sposób patrzenia na problemy, wyrozumiałość i atmosfera „ciepełka” była wielce godna podziwu. Plany głównych bohaterek szły jedną stroną drogi, los swoje prowadził drugą stroną, a w środek spłynęło samo życie : tu i teraz … Ale jak nie ma sytuacji bez wyjścia, tak i w tym przypadku mimo oporu na „nie” i zarzekania się, życie pokazało kto i jak na tym świecie rządzi … Kto ma ochotę poznać zawirowania losu „Kodu emocji” bardzo polecam !
OdpowiedzUsuń…najważniejszy był pozytywny wynik…
…wszystko w życiu przytrafia się nam po coś…
…wiele znaków zapytania, jeszcze więcej wykrzykników. Kropek brak…
…prawdziwe kochanie to przeznaczenie większości czasu dla drugiej osoby. Dla niej, z nią, o niej, przy niej …Miłość to wykorzystywanie do maxium czasu dla „nas” …