sobota, 31 sierpnia 2013

MAŁGORZATA KURSA "Ekologiczna zemsta"


Powiem szczerze, że z pewną dozą nieśmiałości podchodzę do napisania tej recenzji. Uwielbiam książki Małgorzaty Kursy, ale "Ekologiczna zemsta" rozłożyła mnie. REWELACJA. Wyrosła nam godna, jeśli nie lepsza następczyni Joanny Chmielewskiej. Perypetie dwóch pań 40 plus, które rozprawiają się ze światkiem przestępczym w Kraśniku to jest mistrzostwo świata. Bawimy się i wybuchamy głośnymi salwami śmiechu od pierwszej do ostatniej strony. Malwiny i Elizy nie można nie polubić. To normalne kobiety, które starają się w miarę swoich możliwości, wpadając na niesamowite pomysły,naprawić troszkę świat. Jak zwykle u tej autorki, powieść jest przesycona ogromnym humorem, a jednocześnie inteligentnym spojrzeniem na rzeczywistość. Dodatkowo odczuwa się poprzez bohaterów tej książki fantastyczną spostrzegawczość i sytuacyjne poczucie humoru autorki. Fantastyczna lektura dla każdego, parę godzin całkowitego relaksu i dobrego nastroju. Polecać nie będę, bo jestem pewna, że każdy z Was szybciutko pobiegnie do najbliższej księgarni zakupić tę książkę.


Od Autorki:
Alejka prowadząca do kapliczki Św. Otylii i sama kaplica, gdzie Irysek latał po wodę, by zmylić ewentualnych donosicieli.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz