Przyznam szczerze, że nie za bardzo
lubię powieści obyczajowe, ale ta jest zupełnie inna. Gabrysia,
bohaterka powieści jest młodą nauczycielką polonistką, żoną i matką
malutkiej córeczki. Pozornie jej życie wydaje się dobre, stabilne.
Niestety tylko pozornie. Dom Ingi nie jest normalnym domem, raczej
więzieniem z okropnym nadzorcą, którym okazuje się jej mąż. Ucieczką
Gabrysi staje się pisanie bloga, w którym z ogromną szczerością opisuje
swoje codzienne, a często nawet intymne sprawy. Na blogu pojawia się
nieznajomy o nicku Nikt Ważny. Od tej chwili życie bohaterki zmienia
się, młoda kobieta odnajduje w sobie siłę i determinację. Nie będę
zdradzała treści. Jest jeszcze chłopiec Mateusz z patologicznej rodziny,
który zbiera butelki i sprzedaje w sklepach, żeby kupić sobie i małej
siostrzyczce odrobinę jedzenia. Pojawiają się też inne postacie, ale o
tym już przeczytajcie sami. Naprawdę warto, bo autorka w mistrzowski
sposób prowadzi akcję, wciąga nas w losy swoich bohaterów, ludzi z krwi
i kości, prawdziwych. Świetny styl, naprawdę bardzo ciekawa akcja i
wiele przesłań do nas wszystkich powoduje, że jest to jedna z lepszych
powieści jakie miałam okazję czytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz