poniedziałek, 23 września 2013

Kotosobowość Pumowa, czyli jak ujeżdżać piszących

Puma vel Pumiasta vel Pumowiec vel Pum-Pum (imię pochodzi od siły rażenia kul dum-dum ale wymawia się mrucząc) trafiła do nas od ludzi, którzy jej nie doceniali. Pod wpływem Nany dość szybko doszła do wniosku, że do ekspansywnych kotów świat należy... i bierze wszystko, na czym nie leżą inni członkowie rodziny. Do tego znakomicie odnajduje się w atmosferze remontu - ostatecznie stworzenie nowego mebla to z jej punktu widzenia nowe łóżko.
Tak było z regalikiem na książki.
A ksiązki? Komu potrzebne? Nie przejdą! No pasaran!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz