Klatka
Pewnie
każdy z Was na własnej skórze doświadczył, jak bardzo złośliwe potrafią
być martwe przedmioty. Podejrzewam, że ja mam większe doświadczenia niż
reszta świata. No bo niby dlaczego otwarte okno nie wali w łeb mojego
Męża, tylko mnie? Czysta złośliwość. Dlaczego, kiedy biegam po pokoju,
bo się śpieszę, wyrasta mi na drodze ściana? Złośliwość jak cholera.
Wszystko, co martwe, robi mi krzywdę. Dlatego dziś, przed wyjściem do
sklepu, postanowiłam zawrzeć pakt o nieagresji z butami. Mam klapki,
które uwielbiam, bo są wygodne. One moje uwielbienie mają w obcasie i
dają mi to do zrozumienia. Grzecznie zatem poprosiłam złośliwe zarazy,
żeby opanowały paskudny charakter i przestały chodzić samodzielnie.
Kiedy bowiem wlokę się jak ślimak, wszystko jest OK. Ale niech tylko
przyśpieszę, ta bandycka parka zrzuca mi
nogę na chodnik lub inne podłoże. No, horror. A przecież pamiętam
czasy, gdy latałam do pracy w wysokich szpilach! Zawarłam zatem sojusz
obuwniczo-babski i wyszłam z domu. Chyba zadziałało, bo po drodze nic
złego mnie nie spotkało, za to miałam wstrząsające przeżycie z gatunku
egzystencjalnych. Taki "Dzień świra" na żywo. Miałam otóż ze sobą worek
ze śmieciami, których należało się pozbyć. Śmietnik mam blisko, obok
niego stoją dwa pojemniki na odpady do przetworzenia. Wyglądają jak
dawne zaokrąglone klatki na kanarki, ale dopiero dziś to dostrzegłam i
to dzięki jednostce męskiej będącej pod wpływem. Jednostka była steraną
chudziną i ćwiczyła właśnie slalom po chodniku. Nagle dojrzała owe
pojemniki i na jej twarzy pojawiła się zgroza. Sama się obejrzałam, bo
ciekawa byłam, co nieszczęśnika tak przeraziło. W życiu bym się nie
domyśliła, gdyby chłopina dramatu nie zwerbalizował. Najpierw rzucił się
ku jednemu z pojemników i czule wziął go w objęcia. Potem zawył
żałośnie: - Ło, Jezu! Klatki na ulicy stawiają!W domu mam klatkę i na
ulicy też! I jak tu nie pić?!
Przyznam, że poczułam współczucie dla biedaka. Dzięki Bogu, że ja w domu nie mam klatki, bo musiałabym pić, a nie mogę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz