I to by właściwie wystarczyło. Rekomendować tej książki nie trzeba. Długo oczekiwana trzecia część historii Majki i mieszkańców Malowniczego. A w miasteczku dzieje się dużo. Tajemnicza Malwina, nowa nauczycielka, dziwni goście pensjonatu. Nie będę streszczać książki, żeby nie odbierać nikomu przyjemności czytania. A proszę mi wierzyć, jest to ogromna frajda. Cudowna, lekka, ciepła powieść, jednocześnie nie pozwalająca na chwilę odłożenia książki. Akcja dzieje się w zawrotnym tempie, czytamy z wypiekami na twarzy. Kto jeszcze nie zamówił, proszę udać się do najbliższej księgarni. Ta powieść to wspaniała inwestycja. Inwestycja w siebie. Powinna stać na półce z ulubionymi książkami, żeby w chwilach zwątpienia, chęci oderwania się od wszystkiego móc znowu przenieść się do magicznego Malowniczego i uwierzyć, że na świecie są takie Majki, pełne empatii i pochylające się nad każdą potrzebującą pomocy żywą istotą, co pociąga za sobą łańcuszek dobra.
Książka zamiast Kwiatka jest stroną promującą polską literaturę, na której zamieszczane są informacje o książkach, recenzje, wywiady z autorami, informacje o nich, zdjęcia.
Strony
- Aktualności
- Kontakt
- O Kawiarence
- KZK na Facebooku
- Opowieści z Kraśnika
- Kawa z Iwoną
- Wywiady
- Konkursy
- Zwierzaki
- Pięć Pytań Do Pisarza
- Czat z Autorami
- Z opowieściami pod górkę
- Osiem zdań...
- Wydawcy
- Pisarze gotują
- Patronaty
- Ranking redaktorów - najlepsze książki miesiąca
- Czytane Kotem. I nie tylko...
- Księgarenka
- Czas relaksu, relaksu...
- Recenzje
wtorek, 27 sierpnia 2013
MAGDALENA KORDEL "WINO Z MALWINĄ"
I to by właściwie wystarczyło. Rekomendować tej książki nie trzeba. Długo oczekiwana trzecia część historii Majki i mieszkańców Malowniczego. A w miasteczku dzieje się dużo. Tajemnicza Malwina, nowa nauczycielka, dziwni goście pensjonatu. Nie będę streszczać książki, żeby nie odbierać nikomu przyjemności czytania. A proszę mi wierzyć, jest to ogromna frajda. Cudowna, lekka, ciepła powieść, jednocześnie nie pozwalająca na chwilę odłożenia książki. Akcja dzieje się w zawrotnym tempie, czytamy z wypiekami na twarzy. Kto jeszcze nie zamówił, proszę udać się do najbliższej księgarni. Ta powieść to wspaniała inwestycja. Inwestycja w siebie. Powinna stać na półce z ulubionymi książkami, żeby w chwilach zwątpienia, chęci oderwania się od wszystkiego móc znowu przenieść się do magicznego Malowniczego i uwierzyć, że na świecie są takie Majki, pełne empatii i pochylające się nad każdą potrzebującą pomocy żywą istotą, co pociąga za sobą łańcuszek dobra.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz