poniedziałek, 19 sierpnia 2013

SASZA HADY "MORDERSTWO NA MOKRADŁACH"


Przyznam szczerze, że patrząc na pełną grozy okładkę, spodziewałam się jakiegoś bardzo krwawego kryminału, ocierającego się wręcz o horror. A tu miła niespodzianka. Fantastyczny, klasyczny kryminał, którego akcja rozgrywa się na angielskiej prowincji. Już tytuły pierwszego rozdziału zachęciły mnie do pogrążenia się w lekturze. "Zupa z dyni - Alfred Bendelin (dyskrecja gwarantowana) - Rupert odbiera telefon _ Panna March się nudzi - Sardynki w pomidorach - Gdybym całusa Suzie skradł". Śliczne, prawda? Treść też mnie oczarowała. Mała angielska osada, znający się ludzie, i straszne morderstwo. Rozwiązania zagadki podejmuje się Nicholas Jones, który dzięki bohaterowi kryminałów swojego przyjaciela, uważany jest za doskonałego prywatnego detektywa. Nick poznaje mieszkańców osady, a są to bardzo ciekawe i nieszablonowe postacie. Gospodarzy Bradburych, w których domu miało miejsce potworne wydarzenie, piękną Emmę,nieśmiałego funkcjonariusza Scotland Yardu, jedyną w swoim rodzaju plotkarę pannę March, matkę idealną Ann Hope, dziwnego sklepikarza aż po pozostałe postaci. Właściwie każda z nich jest wyjątkowa, każdą z nich można lubić, ale też można odnieść wrażenie, że każdy z bohaterów coś ukrywa.
Każdy może być mordercą. Autorka cudownie oddała spokojny, na pozór nudnawy klimat angielskiej prowincji. Te śniadania, podwieczorki, aromatyczna herbata. Ta książka wciąga jak narkotyk, a jednocześnie relaksuje, ponieważ Sasza Hady pisze z niesamowitym poczuciem humoru. Dawno nie czytałam tak pasjonującego i jednocześnie innego (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) kryminału. Fantastyczna lektura. Mamy naszą rodzimą Agathę Christie. Gorąco polecam i niecierpliwie czekam na następną książkę tej autorki.


KSIĄŻKA PRZEKAZANA PRZEZ WYDAWNICTWO OFICYNKA

2 komentarze:

  1. Również gorąco polecam. Można się zatracić w tej książce. Bohaterowie bardzo wyraziści, nawet poboczne postacie nie są niezauważalne.

    OdpowiedzUsuń