To jest powieść najwyższego lotu, dałabym dziesięć gwiazdek, ale najwyższą oceną są trzy. Parę minut temu skończyłam tę książkę i jestem pod wrażeniem. Na pozór prosta historia, wojna, Berlin 1943 roku, naloty, czystki i bohater Otto Peters, 45-letni wdowiec, który przypadkowo znajduje w piwnicy zbiegłą z obozu Polkę Halinę. Wojenne losy, trudne czasy, to tło, na którym autor umieszcza najważniejsze dla każdego człowieka sprawy. Miłość i śmierć, granice godności, odwaga czy wola przetrwania za wszelką cenę. Pełne człowieczeństwo, czy konformizm? To jest powieść o wszystkim, o każdym z nas, o dylematach moralnych. Fantastycznie napisana, niecierpliwie i ze strachem czekamy co będzie dalej, choć możemy przewidzieć nieuchronność losu bohaterów. Niesamowicie oddany klimat Berlina tamtego lata, tak plastycznie i realnie, że razem z Otto chodzimy po ulicach miasta. Podziwiam kunszt, talent i mistrzowskie pióro autora. Trzeba mieć naprawdę wielki talent, żeby napisać taką powieść. Nie będę namawiać do jej przeczytania, bo jestem pewna, że każdy z Was sięgnie po tę książkę. Trzeba ją przeczytać, a raczej przeżyć.
Książka zamiast Kwiatka jest stroną promującą polską literaturę, na której zamieszczane są informacje o książkach, recenzje, wywiady z autorami, informacje o nich, zdjęcia.
Strony
- Aktualności
- Kontakt
- O Kawiarence
- KZK na Facebooku
- Opowieści z Kraśnika
- Kawa z Iwoną
- Wywiady
- Konkursy
- Zwierzaki
- Pięć Pytań Do Pisarza
- Czat z Autorami
- Z opowieściami pod górkę
- Osiem zdań...
- Wydawcy
- Pisarze gotują
- Patronaty
- Ranking redaktorów - najlepsze książki miesiąca
- Czytane Kotem. I nie tylko...
- Księgarenka
- Czas relaksu, relaksu...
- Recenzje
poniedziałek, 19 sierpnia 2013
GRZEGORZ KOZERA "BERLIN, PÓŹNE LATO
To jest powieść najwyższego lotu, dałabym dziesięć gwiazdek, ale najwyższą oceną są trzy. Parę minut temu skończyłam tę książkę i jestem pod wrażeniem. Na pozór prosta historia, wojna, Berlin 1943 roku, naloty, czystki i bohater Otto Peters, 45-letni wdowiec, który przypadkowo znajduje w piwnicy zbiegłą z obozu Polkę Halinę. Wojenne losy, trudne czasy, to tło, na którym autor umieszcza najważniejsze dla każdego człowieka sprawy. Miłość i śmierć, granice godności, odwaga czy wola przetrwania za wszelką cenę. Pełne człowieczeństwo, czy konformizm? To jest powieść o wszystkim, o każdym z nas, o dylematach moralnych. Fantastycznie napisana, niecierpliwie i ze strachem czekamy co będzie dalej, choć możemy przewidzieć nieuchronność losu bohaterów. Niesamowicie oddany klimat Berlina tamtego lata, tak plastycznie i realnie, że razem z Otto chodzimy po ulicach miasta. Podziwiam kunszt, talent i mistrzowskie pióro autora. Trzeba mieć naprawdę wielki talent, żeby napisać taką powieść. Nie będę namawiać do jej przeczytania, bo jestem pewna, że każdy z Was sięgnie po tę książkę. Trzeba ją przeczytać, a raczej przeżyć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz