poniedziałek, 3 listopada 2014

TURBAN MISTRZA MANSURA - Marek Kochan **


KSIĄŻKA DOSTARCZONA PRZEZ WYDAWNICTWO ZNAK


Marek Kochan dowiódł już że jest zarówno znawcą jak i miłośnikiem sufickiej mądrości. Czy tylko sufickiej? Może po prostu mądrości jako takiej. Obszar, w którym tropi swoją ukochaną Panią to Bliski Wschód - kolebka judaizmu, islamu, chrześcijaństwa... i właściwie kilku cywilizacji. Wydana przez Znak niewielka książeczka zawiera historie, których bohaterem jest al Mansur ibn Musa - czternastowieczny iracki kupiec, biznesmen, nauczyciel i podróżnik oraz przede wszystkim sufi czyli mistyk i asceta. Al-Mansur żył, podróżował i nauczal w XIV wieku. Działał głównie w Bagdadzie ale zwiedził większą część świata arabskiego i kawał Europy. Swoje nauki ujmował zwykle w formę anegdot prowokujących do samodzielnego myślenia, nierzadko nauczał podczas wycieczek a wiele z jego opowieści wykorzystywało motyw podróży, co zjednało mu przydomek Sufiego Drogi. Pod koniec życia spisał swoje opowieści aby przekazać uczniom własne doświadczenia z sufizmem i sztuką opowiadania. Niestety oryginalne dzieło Mansura zaginęło. Marek Kochan podjął się zrekonstruowania go na podstawie anegdot o Mistrzu Drogi i do pewnego stopnia osiągnął cel. Do pewnego stopnia, gdyż taka rekonstrukcja nie może się udać do końca a ponadto autor chciał raczej dostosować nauki czternastowiecznego filozofa do naszych realiów niż odtworzyć ich dokładne brzmienie. Dla mnie było to trochę rozczarowujące ale nie wpłynęło na wrażenia końcowe. W efekcie mamy książkę Marka Kochana o Mansurze a nie Mansura o mądrości - niemniej jest to książka ciekawa, zabawna i gwarantująca inteligentną rozrywkę. Do tego wzbogacona o urocze rysunki tuszem autorstwa Renaty Kochan - zgrabne i pełne życia miniaturki przedstawiające świat filozofa, który miał turban wielki jak serce a serce wielkie jak rozum.
Mansur nazwał swoje opowieści tym co Wschód może zaoferować Zachodowi. Cóż... warto zobaczyć, do czego to się może przydać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz