![](https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xat1/v/t1.0-9/14390629_1283414658359304_6325935346060136070_n.jpg?oh=95c543f17d692f5412a2509dec62ccbb&oe=587E78E8&__gda__=1480218080_f7aa66429c21a1c923ad8c5c8e1d2ccd)
Zdjęcia ogrodu moje własne, montaż ze mną w barwach jesieni: W.A. Dylewski.
Przyroda jest mądra, wie co robi. Wszystkie pory roku mają swój własny, niepowtarzalny urok, a piękno jesieni tkwi przede wszystkim w kolorze. Mój ogród w jesiennych barwach nabiera malarskiego charakteru, a do tego tchnie tą szczególną, nieco mglistą jesienną melancholią. Oczywiście kolor to nie wszystko, do niego dochodzą jeszcze zapachy: dymu z kominów i ognisk, grzybów, suchych liści, wrzosów i mchów. Oraz dźwięki - na przykład nawoływania odlatujących do ciepłych krajów żurawi czy dzikich gęsi. W tym czasie najlepiej czytać (oraz pisać) książki, pstrykać zdjęcia i szykować się do przetrwania zimy. Zatrzymać w sobie ogniste ciepło jesiennego kolorytu. A ja się w nim akurat całkiem dobrze czuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz