
Książka przekazana przez Wydawnictwo Albatros
Scarlett Johansson w roli Griet urzekła mnie skromnością, wdziękiem i niewinnością młodości. Jak zaczarowana oglądałam film obiecując sobie, że kiedyś sięgnę po książkę. I oto mogłam przeczytać Dziewczynę z perłą”. Sięgnęłam po nią z ciekawością, ale i obawą, by wspomnienie filmu nie przyćmiło fabuły książki.
Po kilkunastu stronach razem z Griet wprowadzałam się do domu Johannesa Vermeera. Narracja w pierwszej osobie sprawiła, że czułam się tak jakby Griet w zaufaniu opowiadała mi swoją historię.

Malował jak chciał, w zbyt wolnym tempie by zarobić na utrzymanie całej rodziny, w kwestiach finansowych zdając się na teściową Marię Thins.
Dziewczyna z perłą znana także jako Mona Lisa Północy należy do najbardziej znanych dzieł mistrza. Od 1903 roku możemy ją oglądać w Muzeum Mauritshuis i spoglądając jej głęboko w oczy zastanawiać się ile jest prawdy w historii napisanej przez Tracy Chevalier.
Plastyczny język opowieści, spokojna akcja skupiona na codzienności siedemnastowiecznych Delft i młoda dziewczyna, której daleko do przeciętnej służącej.
To książka, którą warto przeczytać.
Polecam serdecznie
Iwona Mejza
Portret Dziewczyny z perłą pochodzi ze strony Wikipedia.
Czytałem tylko "Dziewczynę z muszlą" tej autorki - w mojej skromnej opinii książka w swoim gatunku rewelacyjna. Czytałem ją z wielkim zainteresowaniem, a momentami wręcz... napięciem :) Faktycznie, język Chevalier jest bardzo plastyczny, obrazowy, dialogi przekonująco rozpisane, a same postaci pełnokrwiste. Obiecuje sobie zaopatrzyć się w kolejne książki Chevalier, w tym właśnie tę opisywaną :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zauroczona "Dziewczyną z perłą" - jak rzadko tak film jak i książka przenikają się i współtworzą nie wprowadzając tak częstego przy ekranizacjach zgrzytu. Książkę z pełnym przekonaniem polecam, a sama chętnie w przyszłości sięgnę po inne książki Tracy Chevalier.
OdpowiedzUsuń