Z cyklu kąciki pracy pisarzy.
Grzegorz Kozera
To mój kąt, w pokoju z książkami. Pulpit mały, tak żeby się laptop zmieścił. Trochę niewygodnie, ale się przyzwyczaiłem. Czasami pies podchodzi, żeby go głaskać, więc jedną ręką go głaszczę, a drugą piszę. A gdy psu już się znudzi, piszę obydwoma.
Na początek miejsce pracy GRZEGORZA KOZERY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz