Lekka, magiczna, uspokajająca lektura. Rita trzydziestolatka mieszka ze swym partnerem Mikołajem, ale zaczyna dusić się w tym związku. Nieoczekiwanie dostaje w spadku po zmarłej ciotce dom na krańcu świata, w małej wiosce, gdzieś w Polsce. Zgodnie z wolą ciotki ma tam mieszkać rok. Bohaterka rozpoczyna życie na wsi. Sama. Musi zmierzyć się z drobnymi kłopotami, wyremontować dom, zająć się ogrodem, zaakceptować nowych ludzi. Czy jej się uda? Przeczytajcie sami. Naprawdę warto. To urocza, a jednocześnie mądra książka. Bohaterka usiłuje odnaleźć siebie, własną drogę, nie zawsze najłatwiejszą. Powieść jest podzielona na cztery pory roku. Fantastycznie opisana przyroda, zmieniająca się wraz z kalendarzem natura. To jest książka oczyszczająca, a jednocześnie napisana prostym i tak bardzo plastycznym językiem, że zapominamy o całym świecie i przenosimy się z Ritą do małej wsi na końcu świata. Oddychamy czystym powietrzem, wdychamy zapachy, słyszymy śpiew ptaków. Oczywiście przewodnim motywem tej powieści jest miłość, wiele jej odmian i barw. Gorąco polecam.
KSIĄŻKA PRZEKAZANA PRZEZ WYDAWNICTWO FEERIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz