Marcelka niezbyt pali się do pójścia do szkoły. Wciąż trwa jej rehabilitacja po wypadku samochodowym - wprawdzie jakiś czas temu zeszła z wózka i chodzi o jednej kuli a nie o dwóch... ale w szkole wyżywa się na niej Nikola - bardzo nieprzyjemna postać, która uwielbia znęcać się nad Marcelką z powodu jej kuli i prowokować takie sytuacje, żeby Marcelka wychodziła na winną. Do tego tata wyjechał na długi kontrakt do pracy, żeby spłacić koszty leczenia Marcelki, mama jest smutna i zmęczona... i właściwie nie ma kolegów.
Pewnego dnia ciocia przyniosła znalezionego szczeniaka, mama jednak nie zgodziła się na zatrzymanie go - miała dość pracy a nie wierzyła by Marcelka podołała obowiązkom. Marcelkę na dłuższy czas wprowadziło to w przygnębienie... jednak podczas sesji rehabilitacyjnej doktor uświadomił mamie, że codzienne zabawy z psem i dbanie o niego to dokładnie to, czego dziewczynce potrzeba najbardziej.
I tak w domu pojawiła się Rozrabiak. I wszystko się zmienia a Marcelka nieoczekiwanie odkrywa jaka jest silna...
Książki Marcina Pałasza adresowane do dzieci mają w sobie pewien rodzaj ciepła i humoru, który bardzo mocno przemawia do uczuć. A urocze ilustracje Katarzyny Sadowskiej jeszcze wzmacniają ten efekt. Blisko tej opowieści do świata Muminków, Czerwcowego Wzgórza i Bullerbyn, chociaż dzieje się gdzieś na polskim osiedlu, w zwyczajnej rodzinie i zwykłym mieście.
Ale kto powiedział, że o rzeczach zwyczajnych nie da się opowiedzieć czegoś zasługującego na niezwykłą uwagę?
(POL)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz