czwartek, 12 lutego 2015

ANNA JANKO "Mała zagłada" ***

KSIĄŻKA PRZEKAZANA PRZEZ WYD. LITERACKIE.

1 czerwca 1943 r. Wieś Sochy na Zamojszczyźnie. Mieszkańcy budzą się do codziennych zajęć. Jeszcze nie przeczuwają, a może, że to data ich śmierci. Niemcy pacyfikują wieś. Zabijają ludzi, w tym dzieci, palą domy. Renia, matka autorki ucieka, udaje jej się przeżyć. Na jej oczach zostają zabici rodzice. Dziewczynka i jej rodzeństwo zostają sierotami. Książka jest napisana częściowo w formie reportażu, częściowo jako rozmowa córki z matką. Bo dorosła, a potem już starsza Renia nigdy nie zapomniała. Gdzieś umknęły szczegóły, ale pozostał strach, nieuleczalny, dezintegrujący życie. Ten lęk, trauma zostały przekazane córce. Obie kobiety muszą się z tym zmierzyć, choć wiedzą, że to jest niemożliwe. Przeszłości nie da się uleczyć. To niesamowita książka, poza dokładnymi, wstrząsającymi obrazami masowego mordu, podejmuje temat wielu wojen. Nienawiść, cierpienie, unicestwianie w imię jakiś wyższych celów. Anna Janko pisze przez pryzmat siebie, bo ona, chociaż urodzona wiele lat po tym koszmarze, nosi go w sobie. Poprzez powrót do tamtych miejsc ma nadzieję na uspokojenie, oswojenie zbrodni sprzed lat. Autorka ma niesamowity dar trafiania do odbiorcy, dzięki naturalności, czasem brutalnej szczerości. Ta książka na długo pozostanie w pamięci każdego czytelnika. Oczywiście trzy gwiazdki.

(G.S.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz